Miedź to bardzo popularny materiał konstrukcyjny o wszechstronnym zastosowaniu. Dobrze przewodzi ciepło, prąd elektryczny i nie koroduje. Miedź wystawiona na wszechobecne warunki atmosferyczne z biegiem czasu zielenieje. Co jest tego powodem? Odpowiemy na to pytanie w możliwie najprostszy sposób.
Dlaczego miedź z biegiem czasu robi się zielona?
Zielony nalot na miedzi wystawionej na działanie warunków atmosferycznych to nic innego jak patyna – produkt korozji atmosferycznej miedzi i jej stopów na skutek wilgotnego powietrza.
Co ciekawe, w większości przypadków patyny nie należy uznawać za coś negatywnego. Okazuje się, że jest to naturalna powłoka antykorozyjna, która w doskonały sposób zabezpiecza powierzchnie miedzi.
Patyna to z chemicznego punktu widzenia węglan hydroksomiedzi(II) – [Cu(OH)]2CO3], a proces naturalnego pokrywania się miedzi patyną może trwać nawet kilkadziesiąt lat.
Ciekawostka: istnieje możliwość ręcznego pokrycia miedzi patyną. W tym celu wykorzystuje się siarczan amonu, a obiekty miedziane zanurza się w nim i pozostawia na kilkanaście godzin, po czym odstawia do wysuszenia.
Zielony nalot na miedzi – gdzie go zobaczymy?
Patyna uznawana jest za naturalną i wręcz pożądaną powłokę ochronną miedzi. Nalot ten możemy zobaczyć np. na miedzianych pokryciach dachowych czy pomnikach wykonanych z miedzi – do takich zalicza się m.in. Statua Wolności.