Bardzo często automatyka i robotyka są postrzegane jako zagrożenie dla rynku pracy. Wiele osób zatrudnionych przy produkcji obawia się, że ich pracę zastąpią maszyny. Badania rynkowe potwierdzają, że zmiany te mogą w perspektywie dekady dotknąć osoby o najniższych kwalifikacjach. Na automatyzację należy jednak spojrzeć z szerszej perspektywy. Wyeliminuje ona część stanowisk, ale w ich miejsce pojawią się nowe. Ponadto, przyczyni się ona do wzrostu gospodarczego, z którego korzyści będa czerpać całe społeczeństwa. Jaki jest zatem wpływ automatyki i robotyki na rynek pracy?
Automatyka – stały element produkcji i procesów przemysłowych
Automatyka przemysłowa to zasób urządzeń, które umożliwiają automatyzację, a ta zawsze wzbudzała sporo emocji, bo jej rozpowszechnienie wprowadziło wiele zmian w strukturze zatrudnienia. Jej zadaniem jest przede wszystkim usprawnienie procesu produkcji i wyeliminowanie błędów.
Automatyka przemysłowa pozwala również na realizację skomplikowanych zleceń na szeroką skalę. Przynosi oczywiste korzyści, czego najlepszym przykładem może być stworzenie w początkach 20 wieku linii produkcyjnej w przemyśle motoryzacyjnym. Zawsze w takiej sytuacji, pracownicy mają jednak wątpliwości, czy maszyny nie zabiorą ich pracy i dochodów. Czasami te obawy przybierają formę protestów i strajków, jak miało to miejsce w 1969 roku w Atlancie, kiedy pracownicy amerykańskiego koncernu GM protestowali przeciwko automatyzacji produkcji.
Zanim jednak ocenimy ten proces technologiczny, warto się przyjrzeć, jakie korzyści przynosi firmom automatyzacja. Przede wszystkim, dzięki robotyzacji procesu produkcji można zwiększyć produktywność w firmie. Roboty przemysłowe są w stanie wykonać więcej zadań w krótszym czasie niż ludzie, co w całkowitym bilansie pozwala zmniejszyć koszty produkcji. Maszyny mogą bowiem pracować bez przerw, zwiększając możliwości produkcyjne.
Automatyka i robotyka – zastrzyk dla światowej gospodarki
Światowe gospodarki uczestniczą w wielkim wyścigu innowacyjności i produktywności. Automatyka i robotyka odgrywają tutaj kluczową rolę. Firmy i kraje, które zbyt powoli wdrażają automatykę będą miały problemy z dorównaniem pozostałym. Według ocen specjalistów, do końca dekady automatyzacja sprzężona ze sztuczną inteligencją przyniesie dodatkowych 15 bilionów dolarów do światowego PKB.
Sam rynek automatyki i robotyki przemysłowej notuje rekordowe wartości. Organizacja zajmująca się monitorowaniem automatyki i robotyki w skali globalnej International Federation of Robotics IFR opublikowała dane, z których wynika, że zasoby robotów operacyjnych na całym świecie osiągnęły nowy rekord około 3,5 miliona sztuk, a wartość instalacji osiągnęła szacunkowo prawie 16 miliardów dolarów.
Robotyka – zwiększenie wydajności i utrzymanie jakości produkcji
Automatyka przemysłowa i robotyka stale się rozwijają, a zapotrzebowanie na nowoczesne rozwiązania w tej dziedzinie jest ogromne. Trzeba podkreślić, że obecnie zautomatyzowana jest nie tylko produkcja, ale również branża magazynowa oraz logistyczna, w których funkcjonują autonomiczne roboty mobile, określane terminem AMR oraz AGV, czyli wózki samojezdne. Robotyka to również drony, humanoidy i cyberbezpieczeństwo robotów używanych w wielu dziedzinach.
Robotyka to nie tylko większa wydajność, możliwości produkcyjne i precyzja działania. Warto wziąć pod uwagę również bezpieczeństwo. Roboty pracują bardzo często w trudnych lub niebezpiecznych warunkach, w których dochodziło do wypadków z udziałem ludzi. Doznawali oni uszczerbku na zdrowiu lub w skrajnych przypadkach incydenty takie kończyły się śmiercią.
Wiele nowoczesnych firm tzw. start-upów wykorzystuje roboty do zautomatyzowania procesów przemysłowych. Dzięki temu praca ludzka w trudnych warunkach zostaje zastąpiona przez maszyny. Robotyka i zautomatyzowanie procesu produkcji jest jednak kosztowne i nie wszystkie przedsiębiorstwa mogą sobie na innowacyjność w tym obszarze. Dlatego na rynku pojawiły się firmy, które oferują robotykę jako usługę. W takim modelu biznesowym automatyka przemysłowa i robotyka są produktem oferowanym innym podmiotom na zasadzie subskrypcji.
Czy automatyka i robotyka pozwolą przenieść produkcję z powrotem do krajów wysokorozwiniętych?
Jeden ze specjalistów robotyki i automatyki Robert D. Atkinson uważa, że prognozy związane ze drastycznym wzrostem bezrobocia strukturalnego są mocno przesadzone, a dane wskazują inny obiecujący trend. Zaawansowana automatyka i robotyka pozwolą mianowicie na powrót produkcji do krajów wysokorozwiniętych, wspierając ich gospodarki. Jest to już nazywane przez ekspertów – kolejną rewolucją przemysłową. Poprzednia rewolucja informatyczna spowodowała decentralizację produkcji i przeniesienie jej do krajów o niskich kosztach wytwórczych, co jednak doprowadziło do zapaści w sektorze produkcji krajów zachodnich, a w czasie pandemii do zerwania łańcuchów dostaw i braków towarów na rynkach.
Robotyka to jedno z najważniejszych narzędzi zwiększających produktywność i wydajność. Odpowiednio zaprogramowane maszyny wykonują poszczególne zadania w procesie produkcji z wysoką precyzją i powtarzalnością nieosiągalną dla człowieka. Roboty stają się jednocześnie coraz bardziej dostępne i zyskują coraz więcej autonomii, co jest możliwe dzięki wdrożeniu sztucznej inteligencji. Obserwatorzy tej dziedziny podkreślają, że część robotów zastąpi pracowników w ich zadaniach, ale wiele urządzeń będzie też współpracowało z ludźmi w procesie produkcji, tzw. coboty.
Jak wpływa automatyka na rynek pracy?
Jak wpływa automatyka i robotyka na rynek pracy? Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto przyjrzeć się poprzednim przemianom technologicznym oraz wziąć pod uwagę czynniki przyspieszające pewne procesy, jak choćby pandemia. W ocenie Klausa Schwaba, założyciela i prezesa Światowego Forum Ekonomicznego, COVID-19 przyspieszył nasze przejście do epoki tzw. czwartej rewolucji przemysłowej. Ta nowa faza rozwoju produkcji zwana “Przemysłem 4.0” jest często przedstawiana jako potencjalne źródło wzrostu bezrobocia, spowodowanego zastąpieniem ludzi przez zaawansowane maszyny połączone w sieć środowiskiem informatycznym.
Jednak te dramatyczne prognozy zawierają, jak się okazuje wiele błędnych założeń, które nie są potwierdzone nawet przez historyczne doświadczenia z poprzednimi rewolucjami przemysłowymi. Przykładowo, kiedy w rolnictwie pojawiły się pierwsze traktory, ludzie w obawie przed utratą pracy niszczyli maszyny na polach. Po latach okazało się, że przemysł produkujący traktory zatrudniał tysiące ludzi, a produktywność przyczyniła się do wzrostu poziomu życia na obszarach wiejskich.
Automatyka przemysłowa i robotyka będzie z pewnością czynnikiem napędzającym zmiany technologiczne w przemyśle i innych branżach. Jeżeli nawet część zadań wykonywanych przez człowieka zostanie zautomatyzowana i zastąpiona przez roboty, nie powinno się to przełożyć na dynamiczny wzrost bezrobocia. Historia pokazuje, że zanikające stanowiska pracy są zastępowane przez inne, coraz bardziej specjalistyczne, co przynosi korzyści gospodarkom oraz całym społeczeństwom.