Wraz z końcem marca 2024 roku, przestanie obowiązywać zerowy podatek VAT na produkty żywnościowe. To może oznaczać niewielki wzrost cen w sklepach i większe wydatki konsumentów. Pozostaje tylko pytanie: czy jest się czego obawiać?
Wraca stary podatek VAT na żywność
Zgodnie z decyzją rządu, już od początku kwietnia możemy odczuć niewielkie wzrost cen produktów żywnościowych, co wynika z powrotu dawnego podatku VAT na żywność, tj. stawek sprzed 1 lutego 2022 roku. Decyzja o wdrożeniu zerowego podatku VAT wynikała wtedy z wysokiej inflacji za styczeń 2022 r., która wyniosła 9,2% w ujęciu rocznym.
Dlaczego zerowy podatek nie zostanie przedłużony? Powodem jest chociażby dobry wskaźnik inflacyjny, który w styczniu tego roku wynosił 3,9%. Oprócz tego stale notuje się spadek wzrostu cen na produkty żywnościowe i napoje bezalkoholowe. Taka tendencja pozwala wg Ministerstwa Finansów powrócić do dawnych realiów podatkowych, czyli do stawki 5% na żywność. Szacunki pozwalają stwierdzić, że powrót do 5% podatku przyniesie dodatkowe 11 mld zł do budżetu państwa.
Czy ceny żywności wzrosną?
Jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej Henryk Wnorowski uspokaja, że ceny produktów żywnościowych nie powinny znacząco wzrosnąć wraz z powrotem dawnej stawki VAT. Wynika to chociażby z wysokiego poziomu marży, jaką narzucili sobie sprzedawcy w ostatnim czasie i potrzeby zachowania konkurencyjności na rynku. To sprawia, że konsumenci nie powinni w znaczący sposób odczuć wzrostu cen po 1 kwietnia 2024 roku.
źródło: businessinsider.com.pl