Do sieci jesteśmy w stanie podłączyć niemal wszystko: od domowych sprzętów po zaawansowane maszyny w fabrykach. Co dzieje się z ogromną ilością danych generowanych przez te urządzenia? Zobacz, jak radzą sobie z takimi wyzwaniami specjaliści z zakresu Intelligence of Things.
Inteligencja rzeczy – zaawansowane możliwości wykorzystywania danych
Urządzenia łączące się z internetem nie tylko zapewniają wygodne życie, ale również ułatwiają planowanie i zarządzanie zasobami. Wymaga to generowania, przetwarzania i gromadzenia ogromnych ilości danych.
Jak wyliczono w firmie Cisco, już w 2018 roku inteligentne urządzenia generowały pięć kwantylionów danych rocznie! To ogromna ilość informacji – nie ma fizycznej możliwości przechowywania ich bezpośrednio w urządzeniach.
Te wyzwania stały się podstawą ewolucji – w tej chwili coraz częściej mówimy już nie o internecie rzeczy, ale o inteligencji rzeczy. Wyposażone w sztuczną inteligencję przedmioty nie tylko zbierają dane, ale także potrafią je efektywnie wykorzystać. Są urządzeniami uczącymi się, dzięki czemu mogą lepiej wspierać człowieka w jego działaniach, a nie tylko wykonywać zaprogramowane przez niego polecenia.
Przykładem mogą być inteligentne czujniki zadymienia – w IoT (Internet of Things) ich rola sprowadza się jedynie do włączenia alarmu. Inteligentne urządzenie w takiej sytuacji wyłączy kuchenkę, na której stoi przypalony garnek, odetnie dopływ prądu i połączy się telefonicznie ze strażą pożarną.
Edge computing – alternatywa dla przechowywania danych w chmurze
Sprzęty, w których wykorzystywana jest technologia Intelligence of Things, nie mogą samodzielnie przechowywać generowanych danych. Wymagałoby to zużywania ogromnych ilości energii elektrycznej, do której większość z nich nie ma dostępu, działając w zwykłych gospodarstwach domowych.
Typowe rozwiązania w chmurze także nie do końca się tu sprawdzają. Urządzenia muszą działać szybko i sprawnie podejmować decyzje (np. te związane z bezpieczeństwem) – jakiekolwiek opóźnienie czy chwilowy brak łączności z chmurą mógłby mieć poważne konsekwencje.
Rozwiązaniem, które preferują specjaliści w zakresie nowych technologii, jest edge computing. To mikrocentra danych znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie urządzeń. Służą one do zbierania danych, które dopiero w dalszej kolejności są przesyłane do centralnej bazy danych w chmurze. Edge computing daje większą niezależność i możliwość szybkiego reagowania na bieżącą sytuację.
Chcesz poznać inne sposoby na przetwarzanie i przechowywanie danych? Sprawdź, jak robimy to w GlobalLogic – dowiedz się więcej o naszych projektach wykorzystujących Intelligence of Things!