Termometry rtęciowe były niegdyś bardzo powszechne i do dzisiaj można je znaleźć w wielu starszych domach. O ile dobrze sprawdzały się w formie wskaźnika temperatury, tak w przypadku rozbicia stanowiły poważne zagrożenie dla zdrowia. W dzisiejszym poradniku wyjaśnimy, dlaczego rozbity termometr rtęciowy może być wysoce niebezpieczny i jak się zachować w takiej sytuacji.
Czym są termometry rtęciowe?
Termometr rtęciowy (ang. Mercury-in-glass thermometer) to rodzaj termometru cieczowego, który wykorzystuje rtęć do pomiaru temperatury. Zasada działania termometru rtęciowego jest bardzo prosta. Rtęć na skutek zmian temperatury otoczenia, zmienia swoją objętość i wypełnia cienką rurkę (kapilarę), która znajduje się na tle nadrukowanej skali temperaturowej. Na samym spodzie znajduje się niewielki zbiorniczek na ciecz, a w całej objętości rurki panują warunki zbliżone do próżni.
Co z bezpieczeństwem?
Chociaż termometry rtęciowe są sukcesywnie wycofywane z użytku (produkcja termometrów rtęciowych została zakazana w 2009 roku), to stosowanie nieuszkodzonego termometru rtęciowego nie rodzi żadnego niebezpieczeństwa. Mimo to z uwagi na pewne ryzyko (szczególnie w przypadku korzystania z tych produktów przez małe dzieci), zaleca się zaprzestanie użytkowania termometrów rtęciowych i zakup bezpiecznych w przypadku stłuczenia termometrów bezrtęciowych.
Dlaczego rtęć jest szkodliwa?
Niestety termometry rtęciowe pomimo swojej przydatności w wielu dziedzinach życia, powodowały ogromne zagrożenie dla zdrowia i otoczenia w momencie ich rozbicia. Wszystko to za sprawą rtęci, której opary są wysoce trujące (jednocześnie jest to jedyny metal, który w normalnych warunkach tj. w temp. -39°C a 357°C występuje w formie ciekłej).
Opary rtęci łatwo wchłaniają się do organizmu poprzez układ oddechowy i nie pomaga w tym fakt, że pierwiastek ten cechuje się bardzo wysoką lotnością. Rozlany szybko paruje, osiągając w powietrzu wysokie stężenie. Rtęć po przedostaniu się do płuc, wnika do układu krwionośnego i tam łączy się z erytrocytami, gdzie dochodzi do jej utleniania. Co gorsza, rtęć może przedostawać się do mózgu i przenikać przez łożysko do płodu dziecka.
Szkodliwe działanie rtęci polega na niszczeniu błon biologicznych i wiązaniu się z białkami. Tym samym obecność rtęci w organizmie człowieka zakłóca wiele procesów biochemicznych. Do objawów zatrucia rtęcią, w zależności od przyjętej dawki, zaliczyć można:
- zapalenie płuc,
- zapalenie oskrzeli,
- niewydolność oddechową,
- krwotoczne zapalenie jelit,
- niewydolność krążenia,
- zapalenie błony śluzowej jamy ustnej.
Co ciekawe, czysta rtęć w formie metalicznej, pozostaje w dużym stopniu neutralna. Nawet przypadkowe połknięcie metalicznej rtęci nie powinno wywołać przykrych dolegliwości, gdyż jest ona absorbowana przez organizm w bardzo niewielkim stopniu. Dotyczy to również kontaktu rtęci ze skórą, przez którą wnika bardzo niewielka jej ilość. To właśnie opary rtęci, a nie jej metaliczna forma, są najbardziej toksyczne dla ludzkiego organizmu.
Rtęć kumuluje się w nerkach i poważnie je uszkadza. Maksymalna dopuszczalna zawartość rtęci w organizmie człowieka wynosi do 0,4 mg/kg masy ciała. Dawka śmiertelna z kolei oscyluje w przedziale od 0,2 do 0,4 g rtęci całkowitej. Dopuszczalne stężenie rtęci w powietrzu wynosi 0,05 mg/m3.
Jak wygląda rozlana rtęć?
W przypadku rozbicia termometru rtęciowego, ciecz nie rozleje się tak jak woda, ale przybierze formę wielu małych kropelek, co wynika z silnego przyciągania atomów tego pierwiastka (tzw. wiązanie metaliczne). Jednocześnie z uwagi na bardzo słabe oddziaływanie z powietrzem, na kroplach rtęci tworzy się silne napięcie powierzchniowe, nadając im sprężystość i trwałość (trudno rozdzielić pojedyncze krople). Co ciekawe, oddziaływania międzycząsteczkowe mają bardzo krótki zasięg, a zatem nie obserwuje się wzajemnego przyciągania nawet blisko sąsiadujących kropel rtęci.
Co zrobić, gdy rozbijemy termometr rtęciowy?
Jeśli dojdzie do stłuczenia termometru z rtęcią i rozlania cieczy, należy jak najszybciej zebrać zarówno szklane części termometru, jak i krople rtęci. Następnie trzeba te odpadki szczelnie zamknąć w szklanym naczyniu, np. słoiku i najlepiej wypełnić go zimną wodą.
- Uwaga! Nie wolno zbierać potłuczonego szkła i kropel rtęci gołymi rękami! Trzeba założyć rękawiczki i całość delikatnie ściągnąć na szufelkę np. przy pomocy kawałka tektury. Do zbierania resztek termometru rtęciowego lub co gorsza rozlanej rtęci, nie wolno korzystać z odkurzacza! (grozi to jeszcze szybszym rozprzestrzenieniem się trujących par rtęci wewnątrz pomieszczenia).
Ważne jest, aby starannie obejrzeć podłogę wokół miejsca stłuczenia i zebrać wszystkie drobinki rtęci (np. spod mebli). Gorsza sytuacja jest wtedy, gdy krople z rtęcią przedostaną się na dywan. Wtedy najlepiej starannie wyzbierać ciecz przy pomocy pipety, a dywan oddać do specjalistycznego czyszczenia chemicznego.
Ostatnim etapem będzie solidne przewietrzenie pomieszczenia (najlepiej przez kilka godzin), gdyż rtęć na pewno zdążyła już w pewnym stopniu odparować, a jak wiadomo, nawet niewielkie jej stężenie może prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych.
Gdzie wyrzucić termometr rtęciowy?
Niestety zarówno sprawnego, jak i potłuczonego termometru rtęciowego nie wolno wyrzucać do śmieci komunalnych! Sprawne i całe termometry rtęciowe można oddać do dowolnej apteki, natomiast potłuczone najlepiej dostarczyć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (tzw. PSZOK-u).
Jakie ciecze stosuje się obecnie w termometrach?
Sprzedaż termometrów rtęciowych została jakiś czas temu zakazana na polskim rynku. Obecnie w termometrach cieczowych wykorzystuje się m.in. różne alkohole (np. izopropanol), galinstan (niskotopliwy stop eutektyczny galu, indu i cyny) czy inne stopy metali o temperaturze topnienia ok. −20 °C.
Sprawdź również: