Zgodnie z informacjami przedstawionymi w artykule, od 1 stycznia 2025 roku może dojść do istotnych zmian w funkcjonowaniu niezależnych praktyk pielęgniarek i położnych w Polsce. Zmiany te wynikają z ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej z października 2017 roku.
Obecnie w Polsce działa około 1600 niezależnych praktyk pielęgniarskich i położniczych, które obsługują około 8 milionów pacjentów. Nowe regulacje zakładają włączenie tych praktyk do zespołów POZ, co oznacza, że pacjenci, wybierając lekarza rodzinnego, automatycznie będą przypisani do współpracujących z nim pielęgniarek i położnych. W rezultacie stracą możliwość samodzielnego wyboru personelu pielęgniarskiego.
Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych wyraża poważne obawy dotyczące tych zmian. Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady, zwraca uwagę na brak jasno określonych zasad współpracy między pielęgniarkami a lekarzami POZ. Szczególnie niepokojący jest fakt, że większość świadczeń domowych jest obecnie realizowana przez niezależne praktyki, których finansowanie może zostać zagrożone.
Ministerstwo Zdrowia przyznaje, że obecne przepisy wymagają poprawek i pracuje nad nowelizacją ustawy. Celem jest umożliwienie pielęgniarkom i położnym kontynuowania samodzielnych praktyk oraz zachowanie prawa pacjentów do wyboru. Współpraca w zespołach POZ ma opierać się na partnerskich relacjach, a nie na przymusowym łączeniu list pacjentów.
Istnieje jednak ryzyko, że proces legislacyjny nie zostanie zakończony przed końcem 2024 roku. Ministerstwo zapewnia, że jeśli ustawa zostanie uchwalona po 1 stycznia 2025 roku, jej przepisy będą działać wstecznie od początku roku. Sytuacja ta budzi niepokój zarówno wśród pracowników służby zdrowia, jak i pacjentów, gdyż może prowadzić do destabilizacji systemu opieki zdrowotnej i pogłębienia problemów kadrowych w służbie zdrowia.