Jad kiełbasiany to bardzo silna neurotoksyna. Zatrucie jadem kiełbasianym najczęściej ma miejsce po spożyciu konserwy mięsnej, rybnej lub jarzynowej i niestety może prowadzić nawet do śmierci. Co ciekawe związek ten wykorzystywany jest powszechnie m.in. w medycynie estetycznej. Musi zatem cechować się wyjątkowymi właściwościami i działaniem na wybrane struktury w organizmie człowieka. Czym w zasadzie jest jad kiełbasiany, w jakich warunkach się wytwarza i jak rozpoznać zatrucie? W poniższym artykule przedstawiamy wszystkie informacje na ten temat.
Co to jest jad kiełbasiany?
Jest to inaczej toksyna botulinowa (BTX) i należy do jednych z najbardziej trujących toksyn znanych ludzkości. Pochodzi od łacińskiej nazwy botulus, oznaczającej kiełbasę. Jest wytwarzana przez bakterie beztlenowe (laseczki) o nazwie Clostridium botulinum. Substancja ta może być silnie szkodliwa dla człowieka (25% wszystkich zakażeń prowadzi do ciężkich objawów), jednak wszystko zależy od ilości i sposobu jej podania. Wyróżnia się kilka rodzajów jadu kiełbasianego. Każdy z nich oznaczany jest przy pomocy kolejnych liter alfabetu (od A do H). Typy w grupie A, B i E mają największe znaczenie dla człowieka, podczas gdy grupa C i D w weterynarii. Typ H z kolei odznacza się największymi właściwościami trującymi. Dawka śmiertelna jadu kiełbasianego dla człowieka wynosi zaledwie 30 nanogramów.
Jak powstaje jak kiełbasiany?
Jad kiełbasiany – a w zasadzie laseczki – występuje powszechnie w glebie. Wytwarza się również w warunkach beztlenowych w takich produktach jak konserwy i przetwory mięsne, warzywne oraz rybne. Toksyna botulinowa bardzo dobrze rozwija się w wielu produktach żywnościowych, przechowywanych w lodówce oraz tych zamrożonych. Podczas namnażania się laseczek jadu kiełbasianego w pożywieniu dochodzi do fermentacji niektórych jego składników. W tym czasie wydzielane są znaczne ilości gazu powodujące tzw. bombaż czyli wydęcie się wieczka pojemnika.
Czy jad kiełbasiany występuje tylko w kiełbasie?
Jak się okazuje, nazwa „jad kiełbasiany” jest całkiem zwodnicza. Oczywiście, jad kiełbasiany występuje w zepsutych kiełbasach czy szynkach jednak współcześnie najczęściej można się na niego natknąć w nieprawidłowo przygotowanych konserwach i przetworach, zwykle domowych. Sama geneza nazwy pochodzi z XIX wieku, kiedy objawy masowego zatrucia w niewielkiej niemieckiej miejscowości powiązano ze spożyciem nieprawidłowo przechowywanej kiełbasy.
Czy jad kiełbasiany śmierdzi? Czyli jak poznać jego zapach
Jad kiełbasiany jest jedną z najgroźniejszych toksyn znanych ludzkości nie tylko z powodu jej silnej szkodliwości, ale przede wszystkim dlatego, że występuje dość powszechnie i przeciętnemu człowiekowi trudno jest ją poprawnie wykryć. Toksyna botulinowa sama w sobie nie ma żadnego smaku ani zapachu. Co innego jednak można powiedzieć o jedzeniu, w którym znajdują się laseczki jadu kiełbasianego. Sfermentowane przez bakterie pożywienie ma często silny, nieprzyjemny zapach zjełczałego tłuszczu. Wyczuwając jakiekolwiek objawy zepsucia jedzenia, które chcieliśmy spożyć nie należy się zastanawiać i po prostu je wyrzucić żeby nie narażać niepotrzebnie swojego zdrowia, a nawet życia.
Jak zlikwidować jad kiełbasiany? Temperatura rozkładu
Jednym z najlepszym sposobów na ochronę przed jadem kiełbasianym jest odpowiednia obróbka termiczna przygotowywanych konserw. W przypadku domowego przygotowywania przetworów należy bezwzględnie trzymać się zasad poprawnego konserwowania żywności. Zostały one sformułowane w taki sposób, aby zminimalizować ryzyko namnożenia się bakterii wewnątrz słoika. Jeśli chcemy mieć dodatkową pewność, że pożywienie jest wolne od botuliny należy je gotować przed spożyciem przez co najmniej 10 minut lub podgrzewać przez minimalnie pół godziny. Gotowanie powoduje znaczne zmniejszenie ryzyka zatrucia, gdyż temperatura powyżej 60 stopni Celsjusza powoduje rozkład toksyny botulinowej oraz śmierć bakterii.
Zatrucie jadem kiełbasianym – objawy
Od spożycia zatrutej żywności do wystąpienia pierwszych objawów może minąć od kilku godzin do nawet 14 dni, jednak najczęściej jest okres między 18 a 36 godzinami od spożycia. Długość tego etapu zależy od ilości botuliny, która trafiła do organizmu. Najczęściej występujące objawy zatrucia jadem kiełbasianym to:
- zmęczenie
- osłabienie
- niewyraźna mowa
- pogorszone widzenie
- światłowstręt
- duszności
- zawroty głowy
- problemy z oddawaniem moczu
- bóle brzucha
- zez zbieżny
- zaburzenia w funkcjonowaniu mięśni
- nudności
- spadek ciśnienia tętniczego
Jak widać, część objawów jest mocno zbliżona do symptomów udaru mózgu co dodatkowo utrudnia poprawną reakcję ze strony lekarzy. Warto dodać, że kilka godzin po wystąpieniu pierwszych objawów związanych najczęściej z układem pokarmowym toksyna zaczyna powodować szkody w układzie nerwowym. Co więcej, osoby, które przeszły zatrucie botuliną niezwykle powoli dochodzą do pełni sił. Często jeszcze przez wiele lat skarżą się na duszności czy zmęczenie gdyż toksyna bardzo ostro wyniszcza organizm.
Jad kiełbasiany w miodzie
Wiele mówi się o tym, żeby nie podawać miodu dzieciom do czasu osiągnięcia przez nie 12 miesiąca życia (niektórzy sugerują nawet poczekanie do 3 roku życia). Czym jest to spowodowane?
Otóż miód wśród wielu swoich dobroczynnych substancji zawiera również bakterie Clostridium botulinum wytwarzające jad kiełbasiany. Ilość tej bakterii w miodzie nie jest wystarczająca, by mogła zacząć się namnażać w organizmie dorosłego człowieka. U niemowlęcia flora bakteryjna jelit nie jest jednak jeszcze odpowiednio rozwinięta i spożycie miodu powoduje z czasem wzrost liczebności laseczek jadu kiełbasianego, może to prowadzić do tzw. botulizmu niemowlęcego. Choroba ta w przypadku braku leczenia podobnie jak zatrucie botuliną u dorosłych może prowadzić do porażenia mięśniowego i w konsekwencji nawet śmierci dziecka.
Botoks czyli jad kiełbasiany w medycynie estetycznej
Botoks to preparat uzyskiwany na bazie botuliny. Posiada on właściwości rozkurczowe i nie jest w żadnym stopniu szkodliwy dla zdrowia jeśli podaje się go w małych dawkach. Podczas typowego zabiegu w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym botoks jest wstrzykiwany w konkretne mięśnie odpowiedzialne za pofałdowanie skóry. Prawidłowo wykonany zabieg nie powoduje tzw. efektu maski czyli unieruchomienia mięśni twarzy odpowiedzialnych za mimikę. Czasowo paraliżuje się jedynie mięśnie odpowiedzialne za zmarszczki. Po około 3 dniach preparat zaczyna działać i rozluźnione mięśnie zmniejszają widoczność zmarszczek. Efekt utrzymuje się mniej więcej do dwóch tygodni. Przeciwskazaniami do podskórnej iniekcji botoksu są:
- ciąża i karmienie piersią
- choroby płytki nerwowo mięśniowej
- choroby układu sercowo-naczyniowego
- uszkodzenia skóry
- przyjmowanie antybiotyków
- przyjmowanie leków przeciwbólowych
Zapobieganie zatruciu jadem kiełbasianym
Mimo, że jad botulinowy może być niezwykle trudny w rozpoznaniu, a czasami wręcz niemożliwy do wykrycia to żeby zminimalizować ryzyko zatrucia wystarczy zastosować się do kilku podstawowych zaleceń:
- przestrzegać zasad poprawnego konserwowania żywności
- nie jeść żywności z wybrzuszonego lub uszkodzonego pojemnika
- nie spożywać z pojemnika, którego zawartość „syczy” po otwarciu
- sprawdzać daty przydatności do spożycia produktów, które jemy
- w razie jakichkolwiek wątpliwości nie ryzykować i wyrzucić „niepewne” pożywienie
W ten sposób zabezpieczamy siebie i swoją rodzinę przed potencjalnie bardzo groźną toksyną. Nie można lekceważyć zagrożenia jakie niesie za sobą spożycie nieświeżej żywności – reperkusje zdrowotne pozornie błahej sprawy mogą być niezwykle poważne.