Od 1 stycznia wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące segregacji odpadów budowlanych. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która wprowadza obowiązek segregacji różnych materiałów na budowach, w tym drewna, metali, szkła, tworzyw sztucznych, gipsu oraz materiałów mineralnych (beton, cegła, ceramika, kamienie).
Nowe przepisy różnicują wymagania dla osób prywatnych i firm. Osoby fizyczne prowadzące remont mogą nadal korzystać z jednego kontenera na odpady zmieszane. Natomiast firmy budowlane będą musiały segregować odpady u źródła. Mają jednak dwie możliwości:
- segregacja bezpośrednio na placu budowy poprzez wykorzystanie osobnych kontenerów
- zawarcie umowy z firmą posiadającą odpowiednie zezwolenia na segregację odpadów zmieszanych
W przypadku drugiej opcji kluczowe jest sprawdzenie wiarygodności firmy segregującej, ponieważ wprowadzono odpowiedzialność solidarną – zarówno firma segregująca, jak i wytwórca odpadów ponoszą odpowiedzialność za prawidłową segregację.
Przedsiębiorcy branży budowlanej wyrażają obawy związane z nowymi przepisami. Główne wyzwania to:
- problemy logistyczne, szczególnie w centrach miast gdzie przestrzeń jest ograniczona
- zwiększone koszty, zwłaszcza przy odbiorze odpadów zmieszanych
- komplikacje przy wielu podwykonawcach na jednej budowie, gdzie każdy odpowiada za swoje odpady
Według ekspertów z Izby Branży Komunalnej, wyższe ceny za odbiór odpadów zmieszanych są uzasadnione kosztami ich późniejszej segregacji (infrastruktura, pracownicy). Przestrzegają też przed wyborem podejrzanie tanich usług firm segregujących, gdyż może to świadczyć o nieprzestrzeganiu przepisów, za co odpowiedzialność poniosą również wytwórcy odpadów.
Zobacz również: Gdzie wyrzucić styropian i jak go segregować?