Kredyty frankowe na początku tysiąclecia były najatrakcyjniejszym sposobem sfinansowania marzeń, instytucji, zakupów. Wysokie kwoty kredytów w CHF nie powodowały wysokich kosztów kredytowania, co sprawiało że wiele osób bez wahania decydowało się na kredyt hipoteczny we frankach z terminem spłaty kilkudziesięciu, nawet trzydziestu lat. Niskie oprocentowanie wydawało się bezpieczne.
Niski procent, coraz wyższa kwota kredytu
Niskie oprocentowanie jakim nęciły banki na kredyt w CHF sprawiło, że kredyty opiewały na coraz to wyższe kwoty. Nikt nie spodziewał się, że nagle kurs franka dozna takiego wzrostu. Tymczasem stało się, czujność i ryzyko zostały uśpione. Po załamaniu kursu franka szybko okazało się, że nie jest to chwilowy skok ani jednorazowy, trzeba było obliczyć raty kredytu i wówczas frankowicze doznali największego szoku. to właśnie wra tymi wydarzeniami z sukcesu kredytów frankowych stały się największymi porażkami umowy kredytowe na zobowiązanie w szwajcarskiej walucie. Sytuacja ta doprowadziła wiele osób do realnego bankructwa. Zaciąganie kredytu na spłatę kredytu niewiele pomagało, włączył się rząd i instytucje finansowe z programem pomocy, która była marnym pocieszeniem. Według zapisów umownych kredytu zdrożały o sto procent i nic z tym nie dało się poczynić.
Po latach można odzyskać pieniądze
Mineło już kilkanascie lat od problemów frankowiczów, którzy musieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości, pogodzić z finansową porażką. Po czasie okazuje się, iż można unieważnić kredyt frankowy. Pomóc w tym może kancelaria frankowa udzielajaca pomocy prawnej, porad, jak też mogąca kredytobiorc skutecznie reprezentować w nieodzownym postępowaniu sądowym. Ta opcja dostępna jest już od wielu lat, jednak dopiero od dwóch lat bardziej pewne, szybsza do osiągnięcia a co za tym idzie i mniej kosztowne. Również kalkulator frankowy pomaga oszacować roszczenia wobec banków.
Kto ma pecha?
W przypadku osób, które wciąż mają prawo do pozwu o unieważnienie kredytu we frankach bezwzględnie pecha ma bank, która niemal na pewno przegra sprawę i będzie zmuszony rozliczyć kredyt po kursie z dnia podpisania umowy finalnie oznacza to, że kredytobiorca otrzyma wysoką nadpłatę. Jeśli jednak chodzi o kredytobiorców to przegranymi w tj sytuacji są ci, którzy wcześniej kredyt frankowy przewalutowali na złotówkowy, bądź zgodzili się podpisać bankiem ugodę. to właśnie te przypadki wykluczają obecnie postępowanie o unieważnienie. Oczywiście te rozwiązania też w jakiś sposób uchroniły kredytobiorców przed fatalnym skutkiem indeksacji rat kredytu. Mimo wszystko porównując korzyści z unieważnieniem umowy kredytowej są to zdecydowanie niższe, wręcz nieporównywalne kwotowo.
Również po zakończeniu spłaty kredytu
Ciekawostką jest fakt iż z roszczeniem unieważnienia kredytu w CHF wystąpić do sądu można na każdym etapie spłaty a nawet po ukończeniu spłaty zobowiązania. Tym samym kredytobiorcy którzy spłacili swoje zobowiązania mogą je obecnie unieważnić powołując się na klauzule niedozwolone zawarte w umowie. Kryteria formalne dla spłaconych kredytów są identyczne jak w przypadku aktywnych umów kredytowych.