Pralka automatyczna to spore udogodnienie, które pojawiło się na polskim rynku względnie niedawno. Nowoczesne modele posiadają kilka lub nawet paręnaście różnych trybów prania, dzięki którym możemy dostosować program do konkretnego rodzaju odzieży lub materiału. Pomimo tak wielu dodatkowych funkcjonalności, nowoczesne pralki automatyczne nadal potrzebują dosyć sporych nakładów energii elektrycznej, aby szybko podgrzać znajdującą się w bębnie wodę. Ile prądu pobiera pralka automatyczna i ile tak na prawdę kosztuje nasz jedno pranie? Sprawdźmy to!
Ile mocy zużywają pralki automatyczne?
Producenci sprzętu AGD dosyć niechętnie podają konkretne wartości poboru mocy i zasłaniają się klasą energetyczną. Niestety nawet modele z najwyższym wskaźnikiem mają ogromne zapotrzebowanie na prąd. Dlaczego? Ponieważ trzeba m.in. podgrzać kilka litrów wody, która musi pozostać ciepła przez cały cykl prania. Sam silnik obracający bęben również zużywa niemało energii.
W gruncie rzeczy pralki automatyczne mają ok. 2000 W mocy. To całkiem sporo, ale pamiętajmy, że przecież nie korzystamy z nich tak często jak chociażby z czajnika elektrycznego. Ile więc zapłacimy za prąd elektryczny, niezbędny do zrobienia jednego prania?
Ile kosztuje używanie pralki automatycznej?
Przyjmijmy, że dysponujemy pralką o łącznej mocy 2 kW i chcemy wykonać jedno pranie. Przeciętny program (cykl prania) trwa ok. 2 godziny, przy czym jedna godzina to tzw. pranie zasadnicze, które zużywa najwięcej energii elektrycznej. Pozostała godzina to płukanie i wirowanie, więc przyjmiemy, że pralka zużywa wtedy o połowę mniej prądu. Ile zatem zapłacimy za jedno pranie, biorąc za jednostkową cenę 1 kWh godziny, 60 groszy?
Cykl zasadniczy (pranie, grzanie wody):
Czas prania: 1 godzina, wykorzystana moc: 2000 W
2 kW x 1h = 2 kWh
2 Kwh x 0,60 zł = 1,20 zł
Cykl dodatkowy (płukanie, wirowanie, odpompowywanie wody)
Czas pracy: 1 godzina, wykorzystana moc: 1000 W
1 kW x 1h = 1 kWh
1 kWh x 0,60 zł = 60 groszy
Sumując oba cykle dochodzimy do wniosku, że koszt energii elektrycznej potrzebny do zrobienia jednego prania to ok. 1,80 zł. Trzeba do tego dołożyć koszty proszku, płynu do płukania oraz rzecz jasna wody.
Jak oszczędzać na praniu ubrań?
Mimo tego, że koszt wykonania jednego prania nie jest wysoki to w skali miesiąca daje to jakieś 27 zł (przy założeniu, że pierzemy co drugi dzień). Czy możemy w jakiś sposób nieco zaoszczędzić? Okazuje się, że tak i to całkiem sporo. W przypadku nowych pralek warto korzystać z funkcji energooszczędnych, takich jak mniejsza ilość pobieranej wody, wolniejsza prędkość wirowania czy też mniejszy pobór energii elektrycznej.
Można sobie zadawać pytanie, dlaczego te funkcje nie są serwowane nam w standardzie? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie, nieco pokrętną drogą. Niewielką ilość prania wypierzemy równie dobrze zarówno w trybie standardowym, jak i energooszczędnym. Lecz dopakowany po brzegi ubraniami bęben pralki to już inna historia.
Tak duża ilość odzieży wymaga odpowiednio dużej ilości wody, która musi zostać podgrzana, a odwirowanie pełnego bębna ubrań z niewielką prędkością obrotową sprawi, że po wyjęciu będą nadal ociekać wodą. Jaki z tego wniosek?
Z funkcji energooszczędnych pralki trzeba korzystać umiejętnie! Generalnie im więcej ubrań wpakujemy do pralki (nie przekraczając dopuszczalnych wskazań producenta), tym wydajniejsze będzie jej działanie (podobnie jak jak w przypadku zmywarki do naczyń, której nie uruchamiamy za każdym razem, gdy tylko włożymy do niej parę talerzy).
Klasa energetyczna pralki do prania
Przed zakupem pralki automatycznej, warto zwrócić uwagę na jej klasę energetyczną. W sporej mierze wskaźnik ten przekłada się na ogólne koszty eksploatacji urządzenia. Informacja o klasie energetycznej pralki do prania znajduje się najczęściej na kolorowej etykiecie. Najwyższa klasa oznaczona jest symbolem „A”, podczas gdy najniższa „D”.
Urządzenia o wysokiej klasie energetycznej są niestety odczuwalnie droższe, ale w zamian ich koszt użytkowania jest niższy. Trzeba w tym miejscu zwrócić uwagę na to, że koszt zakupu droższego sprzętu nie zwróci się natychmiast i w wielu przypadkach trzeba kilku lat, zanim nasz portfel odczuje jakikolwiek zysk. Niektóre obliczenia wskazują, że zakup urządzenia o wysokiej klasie energetycznej, może zwrócić się dopiero po blisko 9 latach.