Polska branża mięsna zakończyła rok 2024 w stosunkowo dobrej kondycji, mimo różnych wyzwań rynkowych. Według analizy UPEMI i Banku Pekao S.A., sektor osiągnął wartość przekraczającą 100 mld euro, plasując Polskę w pierwszej dziesiątce światowego handlu mięsem.
Główne wyzwania w 2024 roku obejmowały:
- Rosnące koszty pracy związane z inflacją i wyższą płacą minimalną
- Wysokie koszty energii
- Zależność od importu prosiąt, głównie z Danii
- Konkurencję cenową z krajami trzecimi (np. Ukrainą czy Ameryką Południową)
Mimo tych trudności, sektor wykazał się odpornością. Eksport mięsa do sierpnia 2024 osiągnął wartość 7 mld euro, notując wzrost o około 5% rok do roku. Szczególnie dobrze radziło sobie drobiarstwo. Dodatkowo, otworzyły się nowe możliwości eksportowe na rynkach azjatyckich, w tym w Wietnamie, Korei Południowej i Japonii, z perspektywą wejścia na rynek chiński.
Według analityków, branża jest generalnie przygotowana do inwestycji, choć około 25% firm wykazuje deficyt. Przewiduje się, że w 2025 roku sytuacja może się poprawić dzięki spodziewanemu spadkowi stóp procentowych. Jednakże, niektóre przedsiębiorstwa mogą mieć trudności z realizacją inwestycji w automatyzację i redukcję kosztów energii.
Wyzwaniem pozostaje również opór społeczności lokalnych wobec nowych inwestycji oraz brak jasnych zasad zagospodarowania terenów wiejskich, co może hamować rozwój sektora, szczególnie w hodowli trzody chlewnej i bydła.