Nowy projekt ustawy budżetowej zakłada, że wzrost cen w 2023 roku według prognoz zamknie się na poziomie 12%. Niestety inflacja będzie dalej odczuwalna w 2024 roku, a co gorsza, na drastyczny wzrost cen muszą przygotować się fani trunków alkoholowych i tytoniu. Wyroby te znacznie zdrożeją, a wszystko to podyktowane jest dbaniem o zdrowie obywateli.
Rząd walczy z alkoholem i papierosami
Stopniowe podnoszenie akcyzy na wyroby alkoholowe i tytoń rozpoczęło się już w 2021 roku i ma trwać aż do 2026 roku. Według rządzących dostęp do alkoholu i papierosów jest nadal zbyt duży, a to negatywnie przekłada się na zdrowie Polaków. Tym samym stopniowy wzrost akcyzy ma znacznie ograniczyć popyt na te produkty – szczególnie przez osoby nieletnie.
Podwyżki cen alkoholu i papierosów w 2024 roku
Zgodnie z założeniami, akcyza na alkohol w 2021 r. wzrosła o 10%, a w kolejnych latach ma być stopniowo podnoszona o 5%. Tym samym można dosyć łatwo obliczyć wzrost cen najpopularniejszych wyrobów alkoholowych i tytoniowych w 2024 i takie też dane prezentuje Ministerstwo Finansów:
- Wódka (0,5 l) – wzrost o 90 groszy;
- Wino (0,75 l) – wzrost o 9 groszy;
- Piwo (o,5 l) – wzrost o 4 grosze;
- Papierosy (paczka, 20 szt.) – 99 groszy;
- Tytoń (100 g) – ok. 4,36 zł.
Statystki o Polakach
Według oficjalnych statystyk, przeciętnie dorosły Polak konsumuje 136 litrów piwa rocznie. Tym samym wzrost akcyzy w 2024 roku sprawi, że w ciągu roku z kieszeni „piwosza” ubędzie 11 zł więcej. Podwyżka akcyzy ma przynieść do budżetu wpływy na poziomie 2,2 mld zł.
źródło: fakt.pl