Południowy Koncern Węglowy (PKW) stanął wobec poważnych wyzwań związanych z planowanym obniżeniem wydobycia węgla. Prezes Łukasz Deja zapowiedział, że w bieżącym i przyszłym roku spółka zamierza wydobyć około 4,6 miliona ton węgla, co stanowi redukcję w stosunku do pierwotnych założeń wynoszących 5 milionów ton.
Związkowcy, w szczególności Waldemar Sopata z NSZZ Solidarność, wyrażają głębokie zaniepokojenie tą decyzją. Wskazują, że zmniejszenie wydobycia o 400 tysięcy ton może przyspieszyć likwidację kopalń nawet o trzy lata oraz negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo pracy górników.
Kluczowe obawy dotyczą:
- Zmniejszenia subwencji budżetowej o 24 procent
- Potencjalnych cięć w zatrudnieniu
- Ograniczenia inwestycji w bezpieczeństwo i rozwój kopalń
- Naruszenia zapisów umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa
Sopata podkreśla sprzeczność w działaniach zarządu, który planuje jednocześnie obniżyć wydobycie i zwiększyć nakłady inwestycyjne o 100 milionów złotych, nie wyjaśniając przy tym szczegółów tych inwestycji.
Południowy Koncern Węglowy, zatrudniający około 6300 osób, posiada trzy kluczowe zakłady górnicze: w Jaworznie, Brzeszczach i Libiążu. Głównymi odbiorcami jego węgla są gospodarstwa domowe, energetyka zawodowa i ciepłownictwo.
Umowa społeczna nakłada istotne ograniczenia na działalność spółki, zabraniając zwiększania wolumenu produkcji i zatrudnienia, co dodatkowo komplikuje sytuację PKW w obliczu zachodzących zmian w sektorze górniczym.