Incydent kałowy na basenie. Jakie grożą konsekwencje?

Incydent kałowy na basenie, konsekwencje, grzywna

Niejednokrotnie w lokalnych mediach słyszy się o tymczasowym zamknięciu basenu z powodu incydentu kałowego. Zjawisko to stało się coraz częściej zauważalne i stanowi ogromne zagrożenie zdrowotne dla wszystkich użytkowników basenu. Czym jest incydent kałowy na basenie i co grozi osobie, która dopuściła się tego wykroczenia? Wszystkie te kwestie poruszymy w dzisiejszym artykule.

Czym jest incydent kałowy na basenie?

Incydent kałowy to nic innego, jak świadoma bądź też nieświadoma defekacja na terenie danego obiektu. Mówiąc o basenie będzie to zatem zwyczajne oddanie stolca do jednej z niecek wodnych, np. toru pływackiego czy wanny z jacuzzi. Zdarzenie to pomimo swojej oryginalności, generuje olbrzymie koszty dla właścicieli basenów i stwarza realne zagrożenie dla zdrowia. Zgodnie z prawem, sprawca tego niechlujnego incydentu może ponieść surowe konsekwencje prawne oraz finansowe.

Dlaczego dochodzi do incydentów kałowych?

Zjawisko przypadkowego lub celowego wypróżniania się do wody na basenie jest niekiedy poruszane przez lokalne media. O ile jednak incydent to w gruncie rzeczy jednorazowe zdarzenie, tak niektóre obiekty sportowe borykają się wręcz z tradycją kałową. Problem z początku wydaje się śmieszny, jednak wbrew pozorom to bardzo poważna sprawa.

Zanieczyszczona kałem niecka basenowa to ogromne zagrożenie biologiczne dla osób przebywających w pobliżu. Największe utrapienie jednak czeka właścicieli basenu, którzy zobowiązani się w takich przypadkach wyłączyć zanieczyszczoną nieckę z użytku i powiadomić o incydencie inspektora sanitarnego. Czystość wody w basenach regulowana jest poprzez Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 9 listopada 2015 r.

Summa summarum dochodzimy do pytania: dlaczego w ogóle dochodzi do incydentów kałowych na terenie basenów? Tutaj da się wyodrębnić co najmniej kilka scenariuszy. Wśród najpopularniejszych są defekacje ze strony małych dzieci, które nie zostały zaznajomione z przepisami higieny na basenie. Rodzice nie zawsze świadomi są tego, że mogą zakupić specjalne pieluszki, które nawet pod powierzchnią wody, mogą szczelnie zatrzymać nieczystości.

Rzecz jasna nie tylko małe dzieci mogą powodować owe zanieczyszczenie. Równie dobrze za incydent kałowy mogą być odpowiedzialne osoby dorosłe. Trzeba tutaj rozgraniczyć defekację niezamierzoną, np. na skutek nagłej biegunki oraz oddanie kału z czystą premedytacją (zachowanie szczególnie potępianie!).

Zanieczyszczenie kałem wody basenowej może być spowodowane również niedostateczną higieną osób korzystających z usług obiektu. Niestety nie wszyscy przed wejściem na główną halę, biorą prysznic połączony z myciem całego ciała przy pomocy mydła. Pomimo tablic informujących i licznych kampanii, nadal da się zauważyć całkiem sporą liczbę osób, które wyłącznie “wskakują” pod prysznic i szybko spod niego wychodzą bo “woda jest zimna“.

Co grozi sprawcy incydentu kałowego?

Kara za zanieczyszczenie basenu wymierzana jest na podstawie art. 109 par. 3 kodeksu wykroczeń. W świetle prawa, incydent kałowy jest traktowany jako wykroczenie i zagrożony karą grzywny w wysokości do 1500 zł. Oczywiście pod warunkiem, że sprawca zostanie uchwycony i zostaną mu udowodnione jego niechlubne działania. Jeżeli za owe zdarzenie odpowiada małe dziecko, wtedy karę grzywny muszą zapłacić jego rodzice lub opiekunowie prawni.

To jednak dalej nie koniec złych wiadomości dla “oryginalnego dowcipnisia”. Oprócz powyższej kary, właściciel obiektu może wystąpić na drogę cywilną o wypłatę odszkodowania przez sprawcę incydentu. Odszkodowanie to obejmuje m.in. koszty oczyszczania niecki basenowej oraz sumę potencjalnych zysków, które basen zarobiłby w normalnym trybie funkcjonowania. Nietrudno zatem zgadnąć, że koszty te mogą sięgać kilku lub nawet kilkadziesięciu tysięcy złotych.

Czyszczenie basenu po incydencie kałowym

Skoro wiemy już, jakie konsekwencje może ponieść osoba, którą poniosła fantazja i zdefekowała się do wody basenowej, to sprawdźmy, w jaki sposób oczyszczana jest woda. Zadanie to może wydawać się łatwe, aczkolwiek zajmuje sporo czasu. Trzeba wliczyć w to nie tylko mechaniczne oczyszczenie wody, ale również zastosowanie specjalnych substancji dezynfekcyjnych takich jak podchloryn wapnia oraz dwutlenek chloru. Na koniec próbki wody muszą zostać zbadane pod kątem zanieczyszczeń.

Czy “kupa w basenie” to temat do żartów?

Na koniec pozostaje jeszcze podsumować cały powyższy wywód. Żargonowa “kupa” w basenie z pewnością nie jest tematem do żartów, ponieważ to ogromne utrapienie nie tylko dla właścicieli obiektu, ale również i użytkowników. Na pewien czas wyklucza się wtedy z użytku część basenu lub nawet cały obiekt, a to nie dość, ze generuje olbrzymie straty finansowe, to w dodatku uniemożliwia normalnie korzystanie w celu rekreacji i wypoczynku przez klientów.

Autor
Krzysztof Kamzol
Krzysztof Kamzol

Redaktor naczelny w serwisie Joblife.pl Pasjonat technologii produkcyjnych, nowoczesnego przemysłu i technik inżynieryjnych.