Czy człowiek może przeżyć w kosmosie? Co się stanie, gdy skafander astronauty ulegnie uszkodzeniu? Te oraz wiele innych pytań związanych z przebywaniem człowieka w próżni można znaleźć w światowym Internecie. Jak się okazuje sporo teorii wyssanych niczym z palca okazuje się zupełnie błędna, a filmowe obrazki eksplodujących czy gotujących się ludzi można wsadzić między bajki. Jak w rzeczywistości wygląda spotkanie człowieka z próżnią?
Wpływ próżni na ciało człowieka – powszechne mity
Najbardziej spektakularnym mitem krążącym w sieci jest to, że człowiek w próżni wybucha. Jest to zdecydowanie nieprawda, ponieważ nie zachodzi tam żadna reakcja fizyczno-chemiczna, która byłaby w stanie to umożliwić. Podobnie też oczy człowieka w próżni nie eksplodują. Ciecz w gałce ocznej może się rozszerzać pod wpływem niskiego ciśnienia, ale z pewnością nie spowoduje to rozerwania oczu.
Kolejne mity, które podparte są nieco naukowymi faktami to np. przeświadczenie, że człowiek gotuje się w próżni. Z praktycznego punktu widzenia jest to absolutna nieprawda. Pęcherzyki gazu wydostają się wtedy z krwi człowieka, jednak nie jest to na tyle gwałtowna reakcja, aby ciało człowieka mogło w jakimkolwiek stopniu przypominać gotującą się wodę w czajniku.
Mitem jest również to, że człowiek zamarza w próżni. Fakt, że panuje tam skrajnie niska temperatura (a właściwie to jej brak) w porównaniu do ziemskich warunków, ale jednocześnie przestrzeń kosmiczna zawiera zbyt małe zagęszczenie cząstek, które mogłyby tak niską temperaturę przenosić.
[irp posts=”3414″ name=”Największa gwiazda w kosmosie. Jej wymiary ciężko pojąć!”]
Jak zachowuje się ciało człowieka w kosmosie? Fakty!
Przede wszystkim ogromne znaczenie ma woda znajdująca się w ciele człowieka. Z racji obniżonego ciśnienia, temperatura wrzenia wody znacząco spada, przez co z krwi człowieka oraz innych płynów ustrojowych np. śliny, zaczynają wydobywać się pęcherzyki gazów.
Również całe powietrze z naszych płuc zostanie wyssane, a same płuca zaczną działać niczym korek w butelce, pozwalając na szybką ucieczkę powietrza (w tym życiodajnego tlenu) z krwi. To dlatego w ciągu kilku lub kilkunastu sekund człowiek w próżni traci świadomość. Po kilkudziesięciu sekundach na skutek braku tlenu zatrzymuje się serce.
Po ok. 2 minutach spędzonych w próżni, przestaje działać układ nerwowy – w tym mózg, który pozbawiony tlenu staje się praktycznie niezdatny do odratowania.
Jim LeBlanc – człowiek, który przeżył w próżni
Czy człowiek może przetrwać w próżni? Okazuje się, że tak, aczkolwiek tylko pod warunkiem szybkiej pomocy medycznej i przy ogromnym szczęściu. Działaniu próżni stawił czoło Jim LeBlanc, który w 1966 zajmował się testowaniem kombinezonu księżycowego w specjalnej komorze próżniowej. Nagła awaria sprawiła, że sztucznie podtrzymywane ciśnienie w jego skafandrze w ciągu kilku sekund spadło do 0,007 atmosfery.
Jedyne co wtedy zapamiętał to pieniąca się ślina na języku. Jim LeBlanc stracił przytomność już po blisko 15 sekundach przebywania w próżni. Jak dotąd stanowi on jedyny przypadek człowieka, który przeżył w niemal całkowitej próżni.

Krzysztof Kamzol
Redaktor naczelny w serwisie Joblife.pl Pasjonat technologii produkcyjnych, nowoczesnego przemysłu i technik inżynieryjnych.